Maxi
Jak tylko weszliśmy do auli zaniemówiliśmy, bo krzyknęli
- NIESPODZIANKA - a na dodatek zaczęli śpiewać "Ven y canta", a na stołach były przyszykowany tort, chociaż nie wiem po co i różne przekąski i picia, a nad sceną widniał napis "Cieszymy się, że jesteście". Jak
tylko byli po 1 wzrotce wraz z Fede dołączyliśmy do nich, a ja stanąłem koło Naty i Ludmiły, a Fede po drugiej stronie Ludmiły. Podczas piosenki czasem spoglądałem na Naty tak samo jak ona na mnie. Podczas śpiewu pomyślałem "Tego mi brakowało". Jak tylko skończyliśmy, braciszek powiedział
- Jesteście kochani. Dziękujemy - po tym wyciągnął ręce co oznaczało, że mam być grupowy przytulas. Po oderwaniu się od siebie, każdy podszedł do stolika i nałożył sobie po kawałku tortu, a ja powiedziałem
- Jeżeli to wszystko dla nas przygotowaliście, to jestem ciekawy co przygotujecie... - przerwał mi Diego, który powiedział
- Przygotujemy...
- Violettcie - dokończyłem, a na to każdy się zaśmiał. Dużo rozmawialiśmy, śmialiśmy się i także coś śpiewaliśmy. W pewnym momencie Diego zapytał
- Idziemy do Violi, bo obiecałem jej tacie ? - na to wszyscy przytaknęliśmy. Posprzątaliśmy wszystko i wzięliśmy dla niej kawałek tortu. Jak już wychodziliśmy, zaczepiła nas Angie i zapytała
- Mogę iść z wami ? - na to znów każdy przytaknął i obyło się bez pytań, co jest bardzo dziwne u nich. Po drodze Angie na chwilę nam zniknęła, ale już po chwili pojawiła się z siatką, w której znajdowały się pomarańcze, żelki, które Vilu uwielbia i jakieś dwa soki.
Diego
Jak tylko byliśmy w szpitalu od razu poszliśmy do sali, w której leży Violetta. Do sali weszła jako pierwsza jej ciocia, a ja tuż za nią i ona znów miała ten sen, więc ją obudziłem i przytuliłem, a Angie zapytała
- Co jest Violu ?
- Koszmary ma - odpowiedziałem za nią, a Angie ją przytuliła. Kiedy zobaczyłem miny reszty prawie nie wybuchłem śmiechy z resztą Maxi, Fade, Angie i Viola tak samo
- Co wam jest ? - zapytała Violetta, która już nie mogła powstrzymać śmiechu
- Nam nic tylko... a z resztą nie ważne - powiedziała blondynka, która najszybciej się otrząsnęła
- Dobra przestańcie. Okej. To jest moja siostrzenica - powiedziała ciocia szatynki, a wszyscy na to
- Aaaa... - a my znów zaczęliśmy się śmiać, a Vilu kiedy zauważyła w siatce żelki od razu do nich dopadła, a słyszałem, że je kocha. Każdy gdzieś usiadł i kiedy Tomas chciał jedną żelkę od szatynki, dostał po łapach, a każdy zaczął znów się śmiać. Udał obrażonego, ale Vilu pod nos podstawiła paczkę i powiedziała
- No masz, nie obrażaj się - wtedy wziął. Zaczęliśmy rozmawiać o wszystkim i o niczym. Opowiedzieliśmy jej o przyjęciu przygotowanym dla jej kuzynów, a ona jak dowiedziała się, że był tort zapytała
- Zjedliście cały tort i mi nic nie zostawiliście ? - wtedy Ludmiła podeszła do siatki, bo w niej był, wyciągnęła pudełko i dała je Violettcie, mówiąc
- Nie jesteśmy aż takie głodomory - na to znów każdy poszedł w śmiech. Kiedy zbliżała się 20, zaczęliśmy się zbierać, ale jak już miałem wychodzić, dziewczyna mnie zawołała i powiedziała
- Możesz zostać
- Ale po co ? - zapytałem
- Po prostu. Proszę - odpowiedziała, a ja wyszedłem ich tylko poinformować, a już po chwili siedziałem koło Vilu. Chwile siedzieliśmy w ciszy, a ja zapytałem w końcu
- Można wiedzieć, dlaczego chciałaś żebym został ?
- No bo się boję - odpowiedziała, mając łzy w oczach lecz po chwili jedna spłynęła jej po policzku, więc ją otarłem, przytuliłem do siebie, a ona powiedziała
- Dziękuje
- Za co ? - zapytałem
- Za to, że nas uratowałeś i ogólnie, że jesteś przy mnie i mi pomagasz - odpowiedziała, dała mi buziaka w polik. Po tym rozmawialiśmy, ale ona znów zrobiła się smutna, więc zacząłem ją łaskotać, a na jej twarzy pojawił się uśmiech. Przez chwilę ją jeszcze łaskotałem dopóki...
Trochę nie wyszedł tak jak miał, ale ciut ciut Naxi *.*
Spodobał się w ogóle ?
Dopóki... co ?
Czy Violettcie podoba się Diego, a jemu ona ?
Tego dowiecie się w kolejnych rozdziałach. <33
Pycia;*
oooo *.*
OdpowiedzUsuńjaki boski ♥
chcę next ♥
kocham cię i twoje rozdziały <3
Genialny<3333
OdpowiedzUsuńCzekam na next:D
<33333
OdpowiedzUsuńsuper czekam na next <3
OdpowiedzUsuńŚwietny rozdział, jak zawsze! :)
OdpowiedzUsuńdopóki co ? Boski rozdział <3 Diego nie wypytuj się po co, tylko zostajesz i koniec, zrozumiano ? :D Hhahaha Tomi dostał po łapach, ach ta nasz Viola :3
OdpowiedzUsuńIdę czytać nexta ;****
Genialny <3
OdpowiedzUsuńLecę do nexta