Rozdział 9 "Niespodziewany gość"

Jorge *.*

Violetta

Byliśmy w uścisku dopóki do sali nie wszedł policjant i powiedział 

- Dzień dobry. Nie chce przeszkadzać, ale z panią Violettą Castillo, chce widzieć się jedna osoba. Która to ?

- Dzień dobry - odpowiedzieliśmy, a ja powiedziałam - to ja - na to podniosłam rękę, a on wprowadził tą osobę. Jak go zobaczyłam zapytałam 

- Po tym co mi zrobiłeś chcesz jeszcze ze mną porozmawiać ?

- Daj mi chociaż 5 minut -  powiedział Matias prosząco

- Ale tylko 5 minut - powiedziałam i dodałam - możecie na chwilę wyjść - oni na to tylko pokiwali głowami, ale za nim Fede jeszcze wyszedł zrobił spojrzenie "Na pewno", a ja na to tylko kiwnęłam głową. Policjant stanął przy drzwiach, a Matias do mnie podszedł, a ja się trochę odsunęłam i zapytałam

- No to co chcesz mi takiego powiedzieć ?

- To abyś na rozprawię nic nie mówiła tak samo jak reszta, bo mnie pożałujecie - odpowiedział

- Chyba sobie ze mnie w tym momencie żartujesz - powiedziałam podnosząc głos 

- Nie, nie żartuje - powiedział i jakoś uwolnił rękę z kajdanek i dostałam nią. Zawyłam z bólu tak, że moi przyjaciele weszli do sali, a policjant od razu zabrał jego, ale Federico jak zauważył jeszcze mój ślad na policzku, chciał się na niego rzucić, ale Ludmiła go powstrzymała, a mój drugi kuzynek mocno przytulił. Po chwili także Fede mnie przytulił, ale zauważyłam, że nie ma Maxi;ego chociaż było to dziwne, bo przed chwilą tu był, więc zapytałam

- Można wiedzieć, gdzie Maxi, bo przed chwilą tu był ?

- Powiedział, że idzie do szkoły, bo musi coś załatwić - odpowiedział Marco, ale jeszcze zapytał - dobra, a teraz, gdzie Naty ?

- A tego to już nie wiem - powiedziała Francesca. Każdy usiadł gdzieś, ale nagle Diego wstał i zaczął wychodzić, a Camila zapytała

- Gdzie się wybierasz ? - on nic na to nie odpowiedział tylko opuścił salę. Siedzieliśmy, śmialiśmy się, ale dzięki nim zapomniałam o tym co zdarzyło się przed chwilą, ale jak miałam coś powiedzieć do sali z powrotem wszedł Diego z paczkami żelek i napoi, więc zapytałam 

- Te wszystkie żelki dla mnie ? - na to zaczęliśmy się śmiać

- Chciałabyś - powiedział Federico i wystawił język 

- Tak tak wiem, że mnie kochasz - powiedziałam do niego

- No, a jak - odpowiedział, podszedł do mnie, przytulił i dał buziak w polik, a reszta dziwnie się na nas patrzyła, więc wybuchnęliśmy śmiechem. Po chwili jednak Diego rzucił każdemu paczkę żelek, ale mi dwie i każdemu podał po soczku.

Naty

Przypomniało mi się, że zapomniałam telefony, więc po cichu wyszłam od Violi i skierowałam się do Studio. Podczas drogi nuciłam melodię, która mi się przyśniła, a na dodatek w tym śnie był także Maxi. Tylko nie rozumiem czemu także mi się przyśnił, ale przyznam, że mi się podoba, ale żeby tak od razu mi się przyśnił, chociaż ten sen był przepiękny. Nucą melodię i myśląc o tym zaszła pod szkołę i od razu skierowałam się do szafki, w której powinien być telefon, ale okazało się, że jednak nie, więc od razu weszłam do sali tanecznej tylko, że w niej też nie było. "No helloł. Gdzie jest ten telefon ?" zadawałam sobie to pytanie w myślach. Przeszukałam już wszystkie sale oprócz jednej, a mianowicie instrumentalnej, ale w niej był Maxi, który grał melodię "Hoy Somos Mas", więc żeby mnie nie zauważył, poszłam do telefon, który widziałam już na wejściu, a jak już go miałam po cichu wyszłam. Byłam w połowie drogi do wyjścia, gdy nagle usłyszałam melodię, która mi się przyśniła, ale skąd Maxi ją zna ? Podeszłam po cichu pod drzwi i przyglądałam mu się tak by mnie nie zauważył. Zatopiłam się w melodii, ale jak tylko przestał grać, chciałam szybko odejść gdyby nie to, że...

Podoba się ?

Troszeczkę Naxi *.*

Co stało się na końcu ?

Wiem, że nie ma par takich jak Fedemiła czy Marcesca, ale z czasem będą <33

Dobra idę przepisać rozdział na bloga o Viomas <33

Pycia;*