Na początku przepraszam, że tak dawno nie było rozdziały, ale w tym tygodniu miałam dużo na głowie
Diego
W drzwiach pojawiła się Olga
- Dzień dobry. Jest Violetta ? - przywitałem się i zapytałem zarazem
- Witaj. Niestety nie ma. Wyszła jakieś 10 minut temu - odpowiedziała mi
- Aha. Dziękuje. Do widzenia - powiedziałem
- Do widzenia - odpowiedziała, a po tym ruszyłem od domu Violetty do szkoły.
Federico
Idąc do szkoły zobaczyłem Ludmiłę, siedzącą na ławce i to na dodatek sama, więc było wiadome już, że coś się stało. Stanąłem chwilę i jej się przypatrzyłem. Była ubrana w różowy sweterek i ogólnie cała była ładne. "Chwila Federico, czy te się słyszysz ?" - skarciłem siebie w myślach. Będzie trzeba porozmawiać z Violettą o tym, może ona mi coś doradzi ? Podszedłem do niej i przysiadłem się, a wtedy zauważyłem, że płakała
- Hej. Co się stało ? - powiedziałem i zapytałem
- Cześć. A co miałby się stać ? - odpowiedziała
- No nie wiem, ale na pewno coś tak, bo ty bez powodu nie płaczesz - powiedziałem
- A skąd ty to możesz wiedzieć ? - zapytała
- Hmm... może dlatego, że jako jedyny znam Cię tak dobrze - odpowiedziałem - więc powiesz co się stało ? - zapytałem po chwili
- Na razie chyba nic - odpowiedziała - Idziemy do szkoły ? - ja na to pokiwałem głową na "tak", więc ruszyliśmy do szkoły.
Leon
Po tym jak tylko wyszedłem z domu, postanowiłem iść po Francescę, bo wczoraj się umówiłem, że po nią przyjdę. Idąc modliłem się tylko żeby nie było Lary w domu, chociaż nie wiem dlaczego ? Po jakiś 10 minutach doszedłem do domu sióstr i zadzwoniłem dzwonkiem, a w drzwiach stanęła Fran, a jak ją zobaczyłem, powiedziałem
- Cześć. Idziesz do szkoły ?
- Hej. Tak, ale nie z Tobą - odpowiedziała, a ja zrobiłem się smutny. On jak zobaczyła moją minę, powiedziała śmiejąc się
- Oj no nie smuć się. Żartowałam. Przecież się umawialiśmy tak. Daj mi minutkę. Pójdę tylko po plecak - po tym, ruszyła po plecak. Po niecałych 30 sekundach przyszła z rzeczą, więc mogliśmy ruszyć do Studio. Podczas drogi na początku w ogóle nie rozmawialiśmy aż w końcu ona zaczęła
- Jak tam jazda na motorze ?
- A dobrze. Jak chcesz mogę Ci jutro pokazać jak mi idzie - powiedziałem i uśmiechnąłem się, ona na mnie spojrzała i powiedziała
- Zgoda - i zrobiła ten sam gest co ja
- A jak Larze idzie ? - zapytała po chwili
- Dobrze - odpowiedziałem, a że nagle mi się coś przypomniało zacząłem się śmiać. Jak to Francesca spojrzała na mnie jak na idiotę
- Pamiętasz, że masz łaskotki ? - zapytałem jak się trochę uspokoiłem
- Tak, raczej nie da się tego... - nie dokończyła, bo jak na mnie spojrzała od razu wiedziała o co chodzi, więc zaczęła uciekać, a ja ją gonić. Goniłem ją tak aż do szkoły aż obydwoje wpadliśmy na Violettę, która się wywróciła, a my na nią. Wstaliśmy i pomogliśmy jej, a ona powiedziała
- Uważalibyście trochę
- Przepraszamy - zrobiliśmy miny zbitego psa i ona zaczęła się z tego śmiać, a po chwili jej już nie było.
Violetta
Fran i Leon, gdy zrobili miny zbitego psa zaczęłam się śmiać, a po tym odeszłam od nich. Przy szafkach zauważyłam Federico, więc do niego podeszłam bo miałam sprawę, ale przechodząc koło sali instrumentalnej, usłyszałam płacz, więc weszłam do sali, a tam zobaczyłam...
Coś mi znów nie wyszedł ;(
Troszkę Fedemiły tak samo jak Leonesci <3
Feduś troszczący się *.*
Kogo zobaczyła Violetta ?
Tego dowiecie się w kolejnym, który nie wiem kiedy się pojawi.
Pycia;*
Super! :)
OdpowiedzUsuńO matko kogo zobaczyła Vilu ?
OdpowiedzUsuńFede i Lu tak, tak ! Po proszę ^^
I te miny no wybuchłam śmiechem :D
całuję i czekam na next ;*
MARCELA *.*
Wspaniały rozdział.
OdpowiedzUsuńFran i Leon. :)
Wyszedł ekstra czekam na następny.
OdpowiedzUsuńCzekam z niecierpliwością ;*
OdpowiedzUsuńDziękuję ci za tę odrobinę Fedemili :***
OdpowiedzUsuńZobaczyła Lu ???
Super rozdział :)
Czekam na next ;)
watek Fedmily jej <3 zapraszam http://nierealna-historia-violetty.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńFedemiła <3 Fede słodki <3
OdpowiedzUsuńLeon, Fran i miny zbitych piesków xD
Boski rozdział ;***
sweetasne :)
OdpowiedzUsuńSuper
OdpowiedzUsuńLecę do nexta